Witam,
dzisiaj nadrabiam blogowe zaległości,
które powstały nie tylko w wyniku moich dolegliwości zdrowotnych.
Wykonałam kilka prostych prac z zakresu decu, z wykorzystaniem serwetek, polakierowałam matowym lakierem Fllugera,
dzisiaj butelki na nalewki.
W kolejnym poście świeczniki i pudełka na rózności.
Pozdrawiam :)
Ewa
Piękne motywy wybrałaś na buteleczki!Nalewki pite z nich muszą świetnie smakować.
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki za tyle miłych słów.
OdpowiedzUsuńJeśli idzie o nalewki, no to trzeba teraz się za nie zabrać i nastawić malinki i wisienki na sok, no a później wlać wódkę albo spirytus, no i na długie zimowe wieczory jak znalazł, pyszności :))
Pozdrawiam