czwartek, 12 kwietnia 2012

Tildowy królik

Witam,
rozpoczęłam zaplanowane w tym roku malowanie niektórych pomieszczeń mojego mieszkania,
odnawiam go sama od ...............  nie pamiętam już jak dawna i zawsze w trakcie tej męczącej pracy powtarzam sobie,
że już nigdy więcej tego nie zrobię, bo to przestawianie gratów, machanie wałkiem i pędzlem na zmianę, to za ciężkie dla mnie,

ale po jakimś czasie o tym zapominam, no i wracam do chwili w której teraz  jestem.
Nie myślcie sobie, że należę do skner i nie daję zarobić fachowcom, ale kiedyś spróbowałam i sprzątałam po nich dłużej niż trwał remont, no i teraz mam to co mam, maluję i ........

Już odreagowałam:))))))))
więc zaprezentuję Wam mojego ulubionego tildowego króliczka,
bo na nic więcej nie mam czasu, ale na pewno nadrobię wszystko po remoncie.


Pozdrawiam :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz