Dzisiaj zaprezentuję kolejne Tildy, które uszyłam w ubiegłym tygodniu w czasie przerwy między remontowej.
Szycie tych lalek daje mi dużo zadowolenia ,
kojarzy mi się bowiem z radosnym dzieciństwem i wspomnieniami,
ale też daje mi dużo satysfakcji z radości jaką daję dzieciakom, które tulą te moje dzieła jakby to były nie wiem jakie skarby,
śmieszne prawda?
ale ja też te szmacianki kochałam :)
A więc c.d. moich królików:
elegant pod krawatem :)
i cała drużyna :))
Serdecznie pozdrawiam,
Ewa.
cała drużyna:) fajne:)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
OdpowiedzUsuń