prawdę mówiąc długo zastanawiałam się nad rozwiązaniem kilku obietnic złożonych przeze mnie na blogu w ubiegłym roku,
a z których to w związku z moją kilku miesięczną chorobą nie wywiązałam się,
podjęłam decyzję - pozostawiam wszystko bez zmian,
i będę pokazywała tu na tym blogu, wszystko to co robię.
Na początek, na szybciutko, szklane lampiony, pierwsze kurze pisanki i drewniane drobiazgi z recyklingu.
Ewa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz