sobota, 30 listopada 2013

Bransoletki

Od jakiegoś już czasu bransoletki i naszyjniki zajmują mnie bardziej, niż na przykład zakupy prezentów pod choinkę,
narazie "szyję" te cudeńka w coraz to innym kolorystycznym zestawieniu,
i liczę dni do wiosny.





Serdecznie Was pozdrawiam :)


sobota, 23 listopada 2013

Metamorfoza mojej sypialni

Dzisiaj pokażę Wam metamorfozę mojej sypialni, nad przemianą której myślałam długo i dosyć intensywnie, tzn.głównie o tym jak tu obejść szlifowanie tylu polakierowanych drewnianych powierzchni mebli.
Chciałam zmienić ich kolor na ecru i lekko postarzyć.





Wierząc w to, że jak się czegoś bardzo pragnie, to w końcu prędzej, czy później - się znajduje,
szukałam i znalazłam doskonałą farbę Annie Sloan, którą można kłaść bezpośrednio na polakierowane powierzchnie.
Wybrałam się więc do Konstancina Jeziornej do  sklepu BRUSH by jeszcze zasięgnąć o niej języka, no i po obejrzeniu paru mebli odnowionych czy też postarzonych tą farbą, dokonałam zakupu i farby i wosku, wydałam całe 190zł, to dużo powiecie, ja też tak myślałam,ale poinformowano mnie, że pomaluję ok 13m,
do tego dokupiłam dobrej jakości okrągły pędzel., jasny papier ścierny, oraz rozcieńczalnik .



i wyobraźcie sobie, że ten 1litr to pomalowane dwie komody, dwie półki, stojący wieszak, łózko 2x1,8 i dwie szafki nocne,
wosku wystarczyło na dwukrotne powoskowanie mebli, i w obu puszkach pozostały jeszcze niewielkie końcówki.










Przy okazji metamorfozy mebli postarzyłam świecznik i wykonałam gipsowy odlew aniołka, który ozdobił gotowe pudełko na biżuterię zakupione w Pepco.





Specjalnie podświetliłam lampkę nocną, by pokazać reliefy którymi ją ozdobiłam.




Może odbierzecie to jako reklamę farby, ale jestem tak bardzo zadowolona z szybkiego efektu jaki dzięki tej farbie osiągnęłam, że z pełną odpowiedzialnością ją Wam polecam.
A teraz po kolei, meble należy najpierw umyć wodą z mydłem, ja myłam je mokrą ściereczką z mydłem z dozownika, po wyschnięciu meble należy przetrzeć Rozcieńczalnikiem Ekstrakcyjnym Firmy Dragon /polecam ten z uwagi na jego skład/ a następnie malujemy nieco rozrzedzoną wodą farbę Annie Sloan, najlepiej okrągłym dobrej jakości pędzlem, dwa albo trzy razy w zależności od koloru spodu.
Farba wysycha w ciągu 20-30 minut,
Meble pomalowane pokrywamy woskiem, dopiero wówczas  przecieramy papierem ściernym, a po odpyleniu kładziemy kolejną warstwę wosku,
wyschniętą powoskowaną powierzchnię możemy przetrzeć miękką szmatką dla uzyskania połysku. :)
Miłej i owocnej pracy :)
Serdecznie Was pozdrawiam
Ewa

sobota, 2 listopada 2013

Bransoletka,

dzisiaj nieco odmienna od dotychczas prezentowanych.






 Pozdrowienia dla Odwiedzających mój blog :)