Chciałam zmienić ich kolor na ecru i lekko postarzyć.
Wierząc w to, że jak się czegoś bardzo pragnie, to w końcu prędzej, czy później - się znajduje,
szukałam i znalazłam doskonałą farbę Annie Sloan, którą można kłaść bezpośrednio na polakierowane powierzchnie.
Wybrałam się więc do Konstancina Jeziornej do sklepu BRUSH by jeszcze zasięgnąć o niej języka, no i po obejrzeniu paru mebli odnowionych czy też postarzonych tą farbą, dokonałam zakupu i farby i wosku, wydałam całe 190zł, to dużo powiecie, ja też tak myślałam,ale poinformowano mnie, że pomaluję ok 13m,
do tego dokupiłam dobrej jakości okrągły pędzel., jasny papier ścierny, oraz rozcieńczalnik .
i wyobraźcie sobie, że ten 1litr to pomalowane dwie komody, dwie półki, stojący wieszak, łózko 2x1,8 i dwie szafki nocne,
wosku wystarczyło na dwukrotne powoskowanie mebli, i w obu puszkach pozostały jeszcze niewielkie końcówki.
Przy okazji metamorfozy mebli postarzyłam świecznik i wykonałam gipsowy odlew aniołka, który ozdobił gotowe pudełko na biżuterię zakupione w Pepco.
Specjalnie podświetliłam lampkę nocną, by pokazać reliefy którymi ją ozdobiłam.
Może odbierzecie to jako reklamę farby, ale jestem tak bardzo zadowolona z szybkiego efektu jaki dzięki tej farbie osiągnęłam, że z pełną odpowiedzialnością ją Wam polecam.
A teraz po kolei, meble należy najpierw umyć wodą z mydłem, ja myłam je mokrą ściereczką z mydłem z dozownika, po wyschnięciu meble należy przetrzeć Rozcieńczalnikiem Ekstrakcyjnym Firmy Dragon /polecam ten z uwagi na jego skład/ a następnie malujemy nieco rozrzedzoną wodą farbę Annie Sloan, najlepiej okrągłym dobrej jakości pędzlem, dwa albo trzy razy w zależności od koloru spodu.
Farba wysycha w ciągu 20-30 minut,
Meble pomalowane pokrywamy woskiem, dopiero wówczas przecieramy papierem ściernym, a po odpyleniu kładziemy kolejną warstwę wosku,
wyschniętą powoskowaną powierzchnię możemy przetrzeć miękką szmatką dla uzyskania połysku. :)
Miłej i owocnej pracy :)
Serdecznie Was pozdrawiam
Ewa
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńOd dłuższego już czasu planuje zakupić tą cudowna farbę.
OdpowiedzUsuńZmobilizowałaś mnie i zabieram się do działania :)
Twoja metamorfoza wyszła 6+
Pozdrawiam
Ollina
Wspaniała odmiana! Kawał dobrej roboty, podziwiam szczerze i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSuper sprawa :-) Z mysla o paniach malujacych farbami Annie Sloan przygotowalam pierwsza video-lekcje poswiecona technikom malowania, a juz wkrotce mam nadzieje bedzie kolejna woskowaniu i lakierowaniu tej farby. Zapraszam na swoj profil YouTube http://www.youtube.com/watch?v=5MosdaAuT8E
OdpowiedzUsuńBardzo Wam dziękuję za wszystkie komentarze.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam
Ewa