Tuż przed świętami otrzymałam kilka zamówień na prezenty pod choinkę, m.in. były tam chusteczniki, które na szczęście "zatrzymałam w kadrze" i dzisiaj mogę je pokazać.
Teraz po założeniu bloga żałuję, że wiele prac pozostanie tylko w mojej głowie, decoupage'm zajmuję się zaledwie od 2,3 lat, ale wykonałam już trochę różnych prac, nie ukrywam że uzyskiwane z nich dochody były dla mnie nie bez znaczenia, ale wiodąca jest satysfakcja, zwłaszcza jak słyszę "o Boże jakie to ładne":))) czasami mnie też się coś udaje i sprawia ogromną satysfakcje :)))))))
Chusteczniki : w pierwszym zastosowałam technikę 3D plus cieniowania, w drugim i trzecim tzw:" na "żelazko", a w ostatnim po pomalowaniu nakleiłam papier z motywami instrumentów.
O!Widzę,że mamy wspólną pasję,a nawet wspólny problem w poruszaniu się po mieście.Prace bardzo kolorowe,aż mi się humor poprawił.Butelki i inne twoje dzieła też bardzo inspirujące.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się podobają.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUmbrello,
OdpowiedzUsuńprzy takich szarościach na zewnątrz tylko decu poprawia mi nastrój, tak więc byle do wiosny.
Pozdrawiam i dzięki za miłe słowa :))