wtorek, 6 marca 2012

Pisankowo.

Witam serdecznie w słoneczny aczkolwiek jeszcze chłodny poranek :)

Staram się bardzo, by dwa razy w tygodniu pokazywać Wam moje prace przynajmniej do ciepełka którego z utęsknieniem oczekuję, nie dlatego że jestem taka porządna, ale by poskromić lenistwo, które drzemie we mnie, a poza tym taki obowiązek, który sobie sama narzuciłam nadaje sens całej tej mojej blogowej publikacji,

Przyznaję że pokazałam już dosyć dużo pisanek w kilku poprzednich postach, ale dzisiaj pokażę ozdabiane jeszcze innymi technikami.

Te wykonane z akrylu zdobione od środka; to szybka i chyba najłatwiejsza technika, nie trzeba przynajmniej lakierować,






w tym zestawie pisanki a la Kim Poloson,





tu z wykorzystaniem pięknych papierów, lakierowane do znudzenia  /chociaż na tym zdjęciu tego nie widać/,




z  pastami i na matowo,




 to pisanka ze strusiego jaja.







te otrzymałam w prezencie, zostały wykonane przez moją Koleżankę z Milanówka, która robi takie unikalne śliczności dla Cepelii.

Jeśli nie macie jeszcze  dosyć jaj, to kolejne pokażę w którymś z następnych postów :)
Pozdrawiam.




5 komentarzy:

  1. Ewa, jesteś bardzo pracowita i przede wszystkim bardzo kreatywna i twórcza! Podziwiam Twoje pisanki.
    Pozdrawiam,
    Grażyna

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie za dużo tych pochwał, jeszcze mi się w głowie przewróci :)), bardzo dziekuję.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Brązowe błyszczą elegancją, a te kurki bardzo interesująco zrobione. Podziwiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Smak czasu
    imawe

    Bardzo dziekuję.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń